Fundamentalna uchwała Sądu Najwyższego dotycząca spraw frankowych

05/08/2024

Nareszcie ukazała się z dawna oczekiwana uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego rozstrzygająca szereg kluczowych zagadnień w tzw. sprawach frankowych. Uchwała ma moc zasady prawnej. Sąd Najwyższy wydał ją 25 kwietnia 2024 r. pod sygnaturą III CZP 25/22. W niniejszym artykule omawiamy jej kluczowe elementy.

I. WNIOSEK

W związku z ujawnionymi rozbieżnościami w wykładni przepisów prawa w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, w odniesieniu do umów kredytu indeksowanego i denominowanego do waluty obcej, a w szczególności do franka szwajcarskiego, w celu zapewnienia jednolitości orzecznictwa, pismem z 29 stycznia 2021 r. (sygn. BSA I-4110-4/20), Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego skierowała do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, wniosek o rozstrzygnięcie przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego następujących zagadnień prawnych:

  1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?

a w razie odpowiedzi przeczącej;

  1. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?
  2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?

niezależnie od treści odpowiedzi na pytania 1-3:

  1. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?
  2. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
  3. Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?

Doniosłość powyższych zagadnień prawnych uzasadniła potrzebę ich rozstrzygnięcia przez pełny skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

II. ZAGADNIENIA PRAWNE

  1. Pierwsze zagadnienie prawne

Zgodnie z art. 3581 § 1 Kodeksu cywilnego (dalej: „k.c.”) postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 3851 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Postanowienia umów kredytów indeksowanych i denominowanych, które zezwalają bankowi w istocie na dowolne określenie kursu waluty obowiązującego przy wypłacie i spłacie kredytu zamieszczane są zarówno w:

  • umowach kredytu indeksowanego, w których kwota kredytu wyrażona i wypłacona zostaje w walucie polskiej, a w chwili wypłaty ulega przeliczeniu na walutę obcą, co stanowi podstawę do zastosowania mechanizmu indeksacji;
  • jak i w umowach kredytu denominowanego, w których kwota kredytu wyrażana jest w walucie obcej, a następnie wypłacana w walucie polskiej, po przeliczeniu według określonego kursu, przy czym podstawę do określenia wysokości rat kredytowych stanowi kwota w walucie obcej wskazana w umowie.

Wątpliwości budziło, czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

Przepisy prawa polskiego nie regulują bezpośrednio skutków prawnych uznania przez sąd, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, a w szczególności kwestii, czy w takim przypadku miejsce abuzywnego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów, zaś w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych kwestia dopuszczalności zastąpienia postanowienia umowy uznanego za niedozwolone nie była jednolicie rozstrzygana.

W wyroku Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, stwierdzono, że nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez NBP. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi określonych przepisów prawa, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.

 Także w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, Sąd Najwyższy uznał, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach k.c. W konsekwencji wykluczył zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP, ponieważ w razie eliminacji klauzul abuzywnych ze stosunku umownego ryzyko przedsiębiorcy byłoby niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości.

 Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, podkreślił, że dla oceny zagrożeń po stronie konsumenta istotne jest to, że „unieważnienie” umowy kredytu wywiera co do zasady takie same następstwa, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności.

Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, podkreślono, że w razie abuzywności postanowienia umowy działania sądu mają mieć charakter sankcyjny, co ma pozwolić na osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych.

  1. Drugie zagadnienie prawne

Konsekwencją uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, a przy tym miejsca tego postanowienia nie zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej, jest niepewność co do możliwości obowiązywania umowy w pozostałym zakresie. Z artykułu 3851 § 2 k.c. wynika, że, jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

W praktyce orzeczniczej sądów powszechnych i Sądu Najwyższego ujawniły się odmienności w ocenie tego, czy po usunięciu z treści umowy postanowienia umownego odnoszącego wartość kredytu do waluty obcej, taka umowa może dalej obiektywnie obowiązywać bez uzupełniania jej treści przez stosowanie norm dyspozytywnych obecnych w systemie prawa.

Wątpliwość występowała w szczególności wtedy, gdy przyjmowało się, że zakwestionowane postanowienia umowne określają główne świadczenia stron umowy. W praktyce zarysowało się stanowisko utożsamiające klauzule waloryzacyjne z określeniem głównego świadczenia stron umowy. Pogląd, w myśl którego eliminacja klauzuli indeksacyjnej z umowy kredytu indeksowanego skutkuje upadkiem całej umowy, zarysował się zarówno w orzeczeniach Sądu Najwyższego, jak i w orzecznictwie sądów powszechnych. Sądy te wskazują, że okrojona umowa nie może funkcjonować dalej bez ubezskutecznionej klauzuli zarówno z powodu sprzeczności z wolą stron sformułowaną w chwili jej zawarcia (art. 65 k.c.), jak i z powodów obiektywnych, wobec niemożności określenia przedmiotu praw i obowiązków stron.

W wyroku Sądu Najwyższego z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, dostrzeżono, że uznanie klauzuli abuzywnej za bezskuteczną przy zachowaniu reszty postanowień umownych nie musi oznaczać dalszego trwania stosunku zobowiązaniowego, gdyż niemożność wypełnienia luki przepisami iuris dispositivi czy w drodze wykładni umowy czyni całą umowę bezcelową. Ponadto, w pewnej części orzeczeń występuje wykładnia, która upadku całej umowy kredytu indeksowanego upatruje nie w niezgodności z wolą stron umowy, lecz w sprzeczności z przepisami prawa bankowego od chwili orzeczenia bezskuteczności klauzuli walutowej.

  1. Trzecie zagadnienie prawne

W praktyce zawierania umów kredytowych, w których wysokość świadczeń stron waloryzowana jest do kursu waluty obcej, stosowany był nie tylko mechanizm indeksacji, lecz również mechanizm denominacji.

Umowa kredytu denominowanego stanowi podtyp umowy kredytu. Jej istotą jest określenie kwoty kredytu w walucie obcej, która zostaje następnie wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu; następnie wysokość rat kredytu przypadających do spłaty wyliczana jest na podstawie kwoty określonej w umowie w walucie obcej, a nie kwoty rzeczywiście wypłaconej w złotych. W wielu orzeczeniach sądy nie czyniły rozróżnienia pomiędzy klauzulami indeksacyjnymi oraz denominacyjnymi.

Co więcej, z perspektywy jurydycznej, rozbieżności odnośnie do oceny skutków prawnych uznania klauzuli denominacyjnej za abuzywną i – w konsekwencji – za bezskuteczną, pokrywają się z rozbieżnościami narosłymi wskutek wydawania judykatów eliminujących klauzulę indeksacyjną w oparciu o przepis art. 3851 k.c. Także w odniesieniu do umowy kredytu denominowanego aktualna pozostawała wątpliwość, czy taka umowa, pozbawiona klauzuli określającej sposób przeliczenia waluty obcej na walutę polską, może dalej obowiązywać.

Istotna różnica między kredytami indeksowanymi do waluty obcej a kredytami denominowanymi dotyczy tego, o co okrojona zostaje umowa kredytowa w razie uznania za abuzywną tejże klauzuli. Wydawało się, że wątpliwość co do możliwości dalszego wiązania stron przez umowę była większa właśnie w odniesieniu do kredytów denominowanych, ponieważ wysokość kredytu w ich przypadku jest wyraźnie wskazana w walucie obcej (dopiero spełnienie świadczenia następuje w walucie polskiej). Zatem po wyeliminowaniu klauzuli denominacyjnej z umowy, odmiennie niż w przypadku kredytów indeksowanych, można twierdzić, że umowa nie ustala w ogóle wysokości kredytu i brak jest możliwości dokonania tego ustalenia. Inaczej jest w przypadku kredytów indeksowanych, gdzie wysokość kredytu wskazywana jest w walucie polskiej, a dopiero w momencie spełniania świadczenia wysokość ta ustalana jest według właściwego kursu w walucie obcej.

Podobnie, jak to ma miejsce w odniesieniu do umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, także w przypadku umów kredytu denominowanego do waluty obcej, uznanie klauzuli denominacyjnej za bezskuteczną doprowadziło do licznych rozbieżności w praktyce orzeczniczej sądów, co do dalszego trwania umowy. Jednakże w różnych orzeczeniach sądowych odmawiających możliwości dalszego obowiązywania umowy kredytu denominowanego do waluty obcej – w wypadku uznania klauzuli denominacyjnej za abuzywną – zwracano uwagę, że eliminacja postanowień abuzywnych ze skutkiem ex lege i ex tunc prowadzi do braku określenia w umowie istotnej z punktu widzenia art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe kwoty faktycznie udzielonego kredytu, jak i wysokości poszczególnych rat do spłaty przez kredytobiorców, a więc essentialia negotii kredytu.

  1. Czwarte zagadnienie prawne

Uznanie, że umowa kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej nie może dalej wiązać stron (jest nieważna lub bezskuteczna) ze względu na to, że zawarte w niej postanowienie odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i miejsca tego postanowienia nie może zająć żaden inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów, aktualizuje, wyraźnie dostrzegalną już w praktyce sądowej, potrzebę rozliczenia się stron z tego, co wzajemnie sobie dotychczas świadczyły. Potrzeba taka występuje również w przypadkach stwierdzenia, że umowa kredytowa jest nieważna lub bezskuteczna z innego powodu niż niedozwolony charakter postanowienia określającego kurs waluty obcej. Liczne przykłady tego rodzaju sytuacji występują w orzecznictwie sądowym.

Na tle zasad rozliczenia stron nieważnej lub bezskutecznej umowy kredytowej w orzecznictwie zarysowała się istotna rozbieżność. Zgodnie z pierwszym stanowiskiem wskazuje się, że każdej ze stron umowy przysługuje własne roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (tzw. teoria dwóch kondykcji). Pogląd konkurencyjny zakłada, że między stronami umowy kredytowej występuje jedno roszczenie, przysługujące tej stronie, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość (tzw. teoria salda).

Stanowisko opowiadające się za tzw. teorią dwóch kondykcji jest najszerzej reprezentowane w judykaturze. W szeregu orzeczeń występowanie dwóch roszczeń wywodzi się z wzajemnego charakteru umowy kredytu, zaznaczając, że z art. 497 w zw. z art. 496 k.c. wynika, iż w razie nieważności takiej umowy każda z jej stron ma roszczenie o zwrot świadczenia wzajemnego. Ponadto, w wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, jednoznacznie stwierdzono, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, co oznacza, iż podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku; dodano, że w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu; nie ma zatem potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu.

  1. Piąte zagadnienie prawne

Uznanie, że umowa kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej jest nieważna lub bezskuteczna prowadzi do konieczności wzajemnego rozliczenia się stron. W orzecznictwie powstała rozbieżność co do tego, czy roszczenia (ewentualnie jedno roszczenie) dochodzone przez strony, których przedmiotem jest zwrot spełnionych na podstawie takiej umowy świadczeń, nie są przedawnione. Wynika to z rozmaitych sposobów określania początku biegu terminu przedawnienia takiego roszczenia, który jest oznaczany na chwilę wypłaty kwot, których zwrotu strona się domaga, albo na inną datę. Z kolei źródłem tej rozbieżności jest wykładnia i zastosowanie art. 120 § 1 k.c.. Zgodnie z tym przepisem, co do zasady, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jednakże, jeśli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, to bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Na tle dokładnego wskazania tego najwcześniejszego możliwego terminu do podjęcia czynności przez uprawnionego, w orzecznictwie powstała istotna rozbieżność w wykładni przepisów prawa.

Jeden z nurtów orzecznictwa akcentuje, że kluczowe znaczenie, dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, ma zakwestionowanie przez kredytobiorcę ważności postanowień zawartej przez niego umowy kredytowej. Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, zaznaczył, że ze względu na uprawnienie kredytobiorcy – konsumenta do podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo do powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem dyspozytywnym, to termin przedawnienia może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu rzeczonej decyzji. Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia.

W szeregu orzeczeń wyrażono pogląd, że wymóg podjęcia czynności w najwcześniejszym możliwym terminie pozwala na elastyczną, dostosowaną do konkretnej sytuacji ocenę obowiązku i możliwości podjęcia takiej czynności przez wierzyciela. W szczególności nie oznacza automatycznego obowiązku podjęcia czynności – wezwania dłużnika do zapłaty – bezpośrednio po spełnieniu własnego świadczenia. Postawienie takiego wymogu byłoby zasadne, gdyby nienależne świadczenie było spełniane bez istnienia jakiejkolwiek, nawet mylnie ocenianej przez strony, podstawy prawnej. Tymczasem w przypadku nieważnej umowy kredytu obie strony spełniały swoje świadczenia w przekonaniu o wykonywaniu umowy.

Wskazuje się, że przedsiębiorca nie może jednostronnie powołać się na niedozwolony charakter postanowień umownych i na tej podstawie występować z roszczeniami przeciwko konsumentowi, bowiem uprawnienia z tytułu istnienia w umowie postanowień niedozwolonych przysługują tylko konsumentowi. Nie można więc przyjąć, że bank jest uprawniony i zobowiązany do wezwania kredytobiorcy do zwrotu spełnionego przez siebie świadczenia bezpośrednio po wykonaniu swojego świadczenia z umowy kredytu.

  1. Szóste zagadnienie prawne

Uznanie, że określona umowa kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej, a w szczególności do franka szwajcarskiego, nie może dalej wiązać stron (jest nieważna lub bezskuteczna) ze względu na to, że zawarte w niej postanowienie odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i miejsca tego postanowienia nie może zająć żaden inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów, doprowadziło do zarysowania się kolejnej rozbieżności w orzecznictwie. Dotyczy ona możliwości żądania wynagrodzenia z tytułu korzystania ze środków pieniężnych postawionych, zgodnie z tą umową, do dyspozycji drugiej strony. Orzecznictwo pozwala na odnotowanie dwóch poglądów: za dopuszczalnością uwzględnienia powództwa w przedmiocie zasądzenia takiego wynagrodzenia oraz negujące tę możliwość.

Jeden z poglądów orzeczniczych wprost ocenia dochodzone w sprawach frankowych roszczenia banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie przez kredytobiorców z kapitału jako pozbawione podstawy prawnej. Akceptacja żądania banku zapłaty odsetek prowadziłaby do „reaktywacji” umowy w zakresie należnych odsetek. Podkreśla się, że podstawą prawną do uwzględnienia żądania banku o zapłatę odsetek w szczególności nie może być art. 471 k.c., bo między stronami nie było ważnie zawartej umowy. W odniesieniu do bezpodstawnego wzbogacenia, jako ewentualnej podstawy takiego roszczenia, należy tę sytuację oceniać analogicznie, jak skutki każdego zdarzenia powodującego nieważność umowy ex tunc. Wskazuje się, że brak jest podstawy prawnej do żądania przez bank wynagrodzenia, ponieważ przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwalają jedynie na żądanie zwrotu spełnionego świadczenia, a świadczeniem banku jest wyłącznie wypłacona kwota kredytu. Albowiem reżim odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie przewiduje obowiązku zapłaty lucrum cessans, a tak należałoby ocenić ewentualne kwoty, które bank miałby zarobić, gdyby to on, a nie kredytobiorca, dysponował kapitałem w czasie związania stron umową, która okazała się nieważna. Również odrzuca się możliwość dochodzenia roszczenia o zapłatę z tytułu korzystania z kapitału na podstawie art. 224 k.c., podkreślając, że pieniądze nie są rzeczą, więc nieuprawnione byłoby stosowanie do nich per analogiam przepisów dotyczących rzeczy. Sąd Najwyższy w uchwale z 6 września 1994 r., III CZP 105/94, przyjął, że strony mają sobie zwrócić tylko to, co dokładnie sobie świadczyły; takie stanowisko jest właściwe dla reżimu prawnego umów wzajemnych, a taką umową jest umowa kredytu; niedopuszczalne jest dochodzenie roszczeń, które zmierzałoby do zniweczenia ochronnej funkcji przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych; gdyby przedsiębiorca nadal mógł czerpać korzyści z nieważnej umowy, zniwelowałoby to prewencyjny i odstraszający charakter odpowiednich norm prawnych; ewentualnie uznano, że gdyby tego rodzaju roszczenie istniało, to jego dochodzenie przez przedsiębiorcę narzucającego konsumentowi zawarcie umowy zawierającej niedozwolone postanowienia trzeba by uznać a limine za nadużycie prawa podmiotowego.

Można dostrzec, że powyższe uwagi można stosować do analogicznego roszczenia, jakiego mogliby dochodzić kredytobiorcy w związku z bezpodstawnym korzystaniem przez bank z ich kapitału (uzyskiwanego przez bank wskutek dokonywanych na jego rzecz spłat rat kredytu i innych świadczeń wynikających z zawartej umowy).

Dalsze uzasadnienie zagadnień prawnych można znaleźć w treści wniosku Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego.

III. UCHWAŁA

W reakcji na wniosek Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, ustosunkowując się do przedstawionych we wniosku zagadnień, pełny skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął uchwałę z następującymi rozstrzygnięciami:

  1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
  1. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
  1. Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.
  1. Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy.
  1. Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia.

Podsumowanie   

Powyższe rozstrzygnięcia są bardzo korzystne dla kredytobiorców, w szczególności osób, które otrzymywały kredyty we frankach szwajcarskich. Wydaje się, że uchwała Sądu Najwyższego spowoduje szybsze rozstrzyganie spraw sądowych na korzyść frankowiczów. To, co można by życzliwie rekomendować bankom, to to, by co do zasady, raczej ich działania zmierzały w kierunku rozstrzygania sporów frankowych polubownie, zamiast poświęcać czas, energię a przede wszystkich pieniądze (de facto: deponentów), na prowadzenie sporów sądowych z frankowiczami, które w przytłaczającej większości okażą się przegrane.

 

Autor: Michał Boruczkowski

    KONTAKT DO SPECJALISTY

    Magdalena Grykowska

    Magdalena Grykowska

    Jestem adwokatem specjalizującym się w doradztwie na rzecz przedsiębiorców, a w tym głównie w obszarze prawa pracy. Prowadzę także obszerną praktykę postępowań sądowych w zakresie spraw gospodarczych oraz pracowniczych (reprezentując pracodawców).

    Może Cię zainteresować…